Endometrioza po cesarskim cięciu a odpowiednia terapia – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Guzek nad blizną po cesarskim cięciu – odpowiada Lek. Tomasz Stawski Usunięcie endometriozy na cięciu cesarskim w Szczecinie – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Ciąża w bliźnie po cięciu cesarskim niesie za sobą możliwe poważne powikłania. Zalicza się do nich m.in. rozwój nieprawidłowo umiejscowionego łożyska (np. przodującego), poronienia, a w późniejszych tygodniach, ryzyko krwotoku i utraty macicy. Ciążę w bliźnie uznaje się za ciążę zagrażającą życiu kobiety. Aleksandra Witkowska. Endometrioza w bliźnie po cesarskim cięciu – odpowiada mgr inż. Katarzyna Krupińska. Mała, twarda i bolesna kulka pod blizną po cesarskim cięciu – odpowiada Dr n. med. Bogdan Ostrowski. Guzek w bliźnie po cesarskim cięciu – odpowiada mgr inż. Katarzyna Krupińska. Problem z endometriozą w bliźnie po Celem pierwszej wizyty u ginekologa po pozytywnym teście ciążowym jest nie tylko potwierdzenie ciąży, ale także sprawdzenie, czy jest ona właściwie umiejscowiona. Bo możliwych lokalizacji jest więcej, niż nam się wydaje…. Wywiad położniczy: w 2000 roku pierwsza ciąża zakończona cięciem cesarskim w 40 tygodniu z powo-du dystocji szyjki macicy. Urodzono donoszonego syna o wadze 2900g i długości 53cm w ogólnym stanie do-brym. W wyniku rozpoznania zagrażającego rozejścia się mięśnia w bliźnie po cięciu cesarskim zastosowano le- Aby kobieta po cesarskim cięciu mogła zacząć dbać o swoją sylwetkę, jej rana pooperacyjna musi być w pełni zagojona. Często młode mamy, zniechęcone swoim wyglądem i czasem, w trakcie których ich ciało wraca do formy, decydują się na stosowanie diet odchudzających. To ogromny błąd, ponieważ w trakcie rekonwalescencji po . Ratownicy z Mielna długo będą pamiętali to zgłoszenie. W Gąskach rodzice zgłosili zaginięcie córki. Takich sytuacji w czasie wakacji co roku jest nawet kilkadziesiąt. To jednak należało do wyjątkowych. Ratownicy podpowiadają, jak nie zgubić dziecka na plaży (East News) 1. Zgłosili zaginięcie córki ratownikom, nie poznali własnego dziecka Jak dowiadujemy się z programu "Wydarzenia" Polsatu z 15 lipca, rodzice, którzy wraz z 3-latką wypoczywali na plaży w Gąskach, zgłosili ratownikom zaginięcie córki. Podali rysopis dziewczynki, jednak nie byli w stanie powiedzieć, czy dziecko poszło w stronę morza, czy spaceruje plażą. Ratownicy opuścili więc wieżyczkę i rozpoczęli poszukiwania. Już po kilku minutach spotkali na plaży spacerujące samotne dziecko. Wszystko w wyglądzie dziewczynki, oprócz ubioru, zgadzało się z rysopisem. WOPR-owcy zrobili więc jej zdjęcie i wysłali do rodziców, jednak ci stwierdzili, że to nie jest ich pociecha. Wiedząc, że dziecko spaceruje po plaży samo, ratownicy zabezpieczyli malucha. Poszukiwania trwały nadal, jednak postanowiono pokazać na żywo znalezioną 3-latkę zrozpaczonym opiekunom. 2. Rodzice w końcu rozpoznali dziecko Gdy policja przyprowadziła dziewczynkę do pary, która zgłaszała zaginięcie, rozpoznali oni w znalezionym dziecku swoją córkę. Gdyby zidentyfikowali ją po zdjęciu, akcję poszukiwawczą możnaby zakończyć wcześniej, a reszta plażowiczów mogłaby bezpieczniej wypoczywać pod czujnym okiem ratowników. Dzieci często gubią się w tłumie. Plaże, które są co roku oblegane przez turystów, są miejscem, gdzie łatwo się zgubić. Co zrobić, by temu zapobiec? Ratownicy apelują, by zakładać pociechom opaski niezgubki. Wystarczy wpisać na nich numer telefonu i założyć dziecku na ręku. Dzięki takiej opasce, jeśli inny plażowicz lub ratownik WOPR znajdzie nasze dziecko samotnie spacerujące po plaży, z łatwością będzie mógł odnaleźć jego opiekunów. Opaski te można kupić w wielu sklepach lub odebrać za darmo u ratowników na plaży. Pamiętać też należy o tym, by nie spuszczać dzieci z oczu. Zwłaszcza na plaży, gdzie tłumy wczasowiczów sprawiają, że łatwo zgubić orientację. Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Rekomendowane przez naszych ekspertów polecamy Przepuklina to przemieszczenie się części narządu (jelita grubego lub cienkiego) poza jego prawidłowe położenie. W przypadku kobiet ciężarnych i po porodzie dochodzi do rozciągnięcia powłok brzusznych, co sprzyja powstawaniu tej dolegliwości. Jak radzić sobie z przepukliną w przypadku tego szczególnego stanu? Czym charakteryzuje się przepuklina po cesarskim cięciu? Przepuklina (z jęz. łac. hernia) może pojawić się już w trakcie ciąży i jest to związane z rozciąganiem się powłok brzusznych. Kobiety obserwują uwypuklenie w okolicy pępka, poniżej (w tzw. kresie białej), we wcześniejszej bliźnie pooperacyjnej lub (najrzadziej) w kanale udowym. Najczęściej występuje przepuklina po cc (cesarskim cięciu), którym była zakończona poprzednia ciąża, ale zwiększone ryzyko dotyczy również kobiet z nadwagą oraz wieloródek. Leczenie przepukliny po ciąży Jeżeli przepuklina pojawi się w trakcie ciąży, zazwyczaj lekarze stosują leczenie zachowawcze. Dopiero po rozwiązaniu lekarz podejmuje decyzję o usunięciu przepukliny poprzez planowany zabieg chirurgiczny (w sposób klasyczny lub laparoskopowy), gdyż dolegliwość ta nie cofa się samoistnie. Jeśli przepuklina brzuszna po cc lub porodzie naturalnym jest duża, w trakcie operacji stosuje się specjalne siatki, które mają za zadanie wzmocnić naderwane powłoki brzuszne i uniemożliwić nawrót schorzenia. Przepukliny małe operuje się, wykorzystując tkankę pacjenta, co znacznie przyspiesza okres rekonwalescencji. Zabieg przeprowadza się z reguły w znieczuleniu ogólnym, a pacjentki są wypisywane do domu najczęściej kolejnego dnia. Postępowanie pooperacyjne zakłada ograniczoną aktywność ruchową i kontrolę chirurgiczną w okresie dwóch tygodni od wykonania zabiegu. Przepuklina po "cesarce" - objawy Objawy przepukliny po cc są dokładnie takie same, jak w przypadku innych odmian przepuklin brzusznych. Początkowo w miejscu powstania dolegliwości odczuwalny jest lekki dyskomfort. W trakcie wysiłku związanego z napinaniem mięśni brzucha (śmiech, kaszel, kichanie, czy też wzmożone parcie), pojawia się uwypuklenie. Z czasem zwiększa ono swoją objętość, pojawia się na dłużej, mogą pojawić się również trudności z jego odprowadzeniem na swoje miejsce. Należy pamiętać, że kobiety, które nabawią się przepukliny w trakcie ciąży, muszą pozostawać pod stałą opieką lekarską. Przepuklina w bliźnie po cc Nieco inną kwestią jest przepuklina pojawiająca się w bliźnie po cesarskim cięciu - może ona wystąpić bowiem nie tylko podczas kolejnej ciąży, ale też w wyniku nieprawidłowego zszycia rany - wówczas mówimy o przepuklinie pooperacyjnej. Postępowanie w jej przypadku jest takie, jak w sytuacji pojawienia się innych przepuklin brzusznych. Jeśli dolegliwość pojawi się w kolejnej ciąży, operację trzeba będzie odroczyć, jeśli jednak przepuklina wystąpi niezależnie od kolejnej ciąży, decyzję o zakwalifikowaniu do zabiegu podejmie lekarz. Zwykle nie zaleca się zwlekać z operacją i warto przeprowadzić ją jak najszybciej. 10 lata 2 miesiąc temu #367594 przez tess103 sie rana goi po mialam 3 miesiace temu,a rana jest ciemno ktos uzywal kremu no scar na blizne?? Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 2 miesiąc temu #367734 przez emma czesc, u mnie po prawie 3 miesiacach blizna jest taka jak opisujesz. ciemnorozowa, ale wygojona, nic sie nie saczy, boli tylko w srodku przy mocnym naciskaniu. ja od miesiaca uzywam masci contratubex, na razie poprawy nie widze, ale podejrzewam, ze potrzeba na to kilku miesiecy (moj tata ma na brzuchu rane po operacji i po kilku miesiacach smarowania ta mascia blizna jest biala, wyglada jak delikatny rozstep . pozdrawiam! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 2 miesiąc temu #367977 przez różyczka Ja starsznie sie przejmowalam swoja blizną, była taka własnie ciemnobordowo-rozowa i smarowanie no-scar nic nie dawalo nie moglam na nią patrzec taka byla okropna i dosyc dlugo to trwało... Teraz jestem 10 m-cy po cc i blizna jest bardzo jasniutka i juz slabo widoczna patrzac po moich znajomych,ktore miały cc smarowanie nie ma wpływu za bardzo na jej wyglad- i tym co smarowały i tym co nie smarowały niczym i tak predzej czy później blizna jasnieje i przyjmuje kolor skóry Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 2 miesiąc temu #368600 przez emma to ja mam inne doswiadczenia. moj tata smarowal swoja blizne na brzuchu i ma jasniutka, a mama nie smarowala i po 2 latach ma brzydka i fioletowa, wiec chyba warto smarowac, a contratubex kosztuje jakies 30 zl . Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #371456 przez Agusiak Cepan to polski odpowiednik maści contratubex a jest tańszy. Ja niczym nie smarowałam bo zawsze zapominałam, może ze 3 razy cepanem i blizny prawie nie widać Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #371976 przez emma ok, spoko, moze i jest tanszy, ale po 1. powinien sie nazywac cApan, a nie cEpan, bo tak capi cebula, ze trzeba otwierac okna w calym domu, a po 2. contractubex ma konsystencje zelowa i przysycha do blizny w pare minut i mozesz sie normalnie ubrac, a cApan sie maze i mozesz czekac z godzine, zeby sie wchlonal. popieram polska przesiebiorczosc, ale ten produkt im sie nie udal niestety, a roznica w cenie to tylko ok. 10 zl. ale jak ktos lubi smrod cebuli i moze chodzic po domu bez dolu, zeby mu sie wchlonelo, to polecam! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #372226 przez Agusiak fakt ma zapach cebuli, dlatego smarowałam się nim tylko na noc, ale jeśli chodzi o konsystencję i wchłanianie to nie mam zastrzeżeń, nie jest tak źle, bez przesady, no chyba że ktoś ma cebulo wstręt. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #372308 przez sylka Fakt cepan strasznie śmierdzi. Kiedyś go kupiłam by rozjaśnić mała blizne po zabiegi i nie zużyłam całego a blizna sama w końcu zbladła. W koncu blizny maj to do siebie że z czasem jaśnieją bo to martwa nie unerwiona już tkanka. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #372349 przez Agusiak Mnie tam ten zapach nie przeszkadzał, w końcu nie smarowałam się nią do cioci na imieniny tylko na noc a pokazywała mama tą bliznę lekarzowi? Z reguły prawidłowo gojąca się rana a potem blizna nie powinny tak wyglądać po 2 latach... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 9 lata 9 miesiąc temu #454276 przez magdunka Blizna jaśnieje po jakiś 5-6 miesiącach, polecam Contratubex, drogi ale bardzo wydajny i pomocny na blizny Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 6 lata 7 miesiąc temu #1020124 przez MagdaRaszczykowska Witam, siedem miesięcy temu przeszłam przez zabieg cesarskiego cięcia. Jako mało estetyczna pamiątka pozostała mi blizna o długości ok 11cm. Po zdjęciu szwów lekarz powiedział, że po wygojeniu rany mogę pomyśleć o jakiś maściach na blizny. Mój wybór padł na żel silikonowy Alpena. Jest bezbarwny i bezzapachowy w przeciwieństwie do tych cebulowych wynalazków. Po czterech tygodniach stosowania moja blizna jest bardziej miękka i płaska, oraz nabrała koloru zbliżonego do naturalnej skóry. Serdecznie polecam. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 4 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 8231 3 października 2011 12:42 | ID: 650693 Mam zdiagnozowane ednometrium w bliźnie po CC. Chodziłam do ginekologa i zawsze słyszałam, że moge z tym chodzić dopóki nie będzie mi bardzo przeszkadzać. Że nie jest to groźne. W okolicy owulacji i podczas miesiączki moje endo bardzo boli, wszelkie napięcie mięśni brzucha, kichnięcie, kaszlniecie a nawet gwałtowna zmiana pozycji ciała to okropny ból. Guzek ten ostatnio sporo urósł, widać zgrubienie na skórze w tym miejscu a przez dotyk oceniam to jako małą mandarynkę! Wszystko to jest na tyle znośne, że odkładam datę usunięcia tego guzka. Jednak chciałabym wiedzieć czy odkładanie tego zabiegu nie wpłynie negatywnie na inne narządy? Czy nie zrobi się z tego nic groźniejszego? 3 października 2011 21:51 | ID: 651114 O endometriozie w bliźnie pooperacyjnej już pisałem. Nie jest to groźne tylko nieładne i bolesne. Można czekać nic się z tego złego nie zrobi, najwyżej trochę urośnie. 2Anonim (kobieta) (autor wątku) 4 października 2011 09:12 | ID: 651317 A gdzie dokładnie Pan o tym pisał? Chętnie poczytam... I mam jeszcze pytanie, czy ednometrioza może być przyczyną drastycznego spadku libido? 3Anonim (kobieta) (autor wątku) 19 października 2011 17:47 | ID: 663666 21 października 2011 00:44 | ID: 664881 Endometrioza (1%-2%) ␣ Ektopowe występowanie endometrium poza jamą macicy ␣ Endometrioza: ␣ wewnętrzna ␣ zewnętrzna ( jajniki, jajowody, zatoka Douglasa, pochwa, srom, krocze, więzadła krzyżowe) ␣ poza narządem rodnym ( otrzewna ścienna, trzewna, jelito grube i cienkie, pęcherz moczowy, blizna pooperacyjna po cięciu cesarskim) ␣ Objawy: ␣ Bezobjawowo ␣ Ciężkie objawy kliniczne ( silne bóle podbrzusza – nasilające się szczególnie przed miesiączką, słabnące w czasie i – po miesiączce, dyspareunia) ␣ Rozpoznanie: ␣ Laparoskopia/ laparotomia ␣ W przypadku torbieli jajnika – badanie histopatologiczne ␣ Leczenie: ␣ Operacyjne ( laparoskopowe usunięcie ognisk – laser, elektrokoagulacja) ␣ Gestageny ( ciąża rzekoma) ␣ Analogi GnRh Z względu na ból może być przyczyną obniżenia libido; natomiast "sama z siebie" - tym że jest, nie ma wpływu. Ostatnio edytowany: 21-10-2011 00:45, przez: feminamed AUTORWIADOMOŚĆ Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 15 kwietnia 2020, 20:11 Obiecałam, ze dam znać, wiec się melduję nie mam dobrych wieści, ale jakoś psychicznie podświadomie się przygotowałam i było mi łatwiej. Moja ciąża jest. Tylko nie tam gdzue powinna. Rozwija się na bliźnie po cesarskim cięciu. Podobno jestem unikatowym przypadkiem. wszystkich ciąż ektopowych . Jutro z samego rana zgłaszam się na oddział, nie wiem co mnie czeka. Moja pani dr mówiła, ze potrawa to raczej kilka dni. Pewnie będą musieli sprowadzić pęcherzyk do macicy, a następnie usunąć. Dam znać . Trzymam się i przyjmuję los takim jaki jest. Dziękuje za wsparcie Wiktoria ❤️ silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 16 kwietnia 2020, 08:00 Nie ma za co.. pamiętam jak ja potrzebowałam wsparcia w tych trudnych chwilach [konto usunięte] Wysłany: 16 kwietnia 2020, 08:07 Nie chcę robić Ci niepotrzebnej nadziei ale z tego co wiem niektóre ciąże rozwinięte na bliźnie można przesunąć wewnątrz macicy. Zależy czy jest tętno itp. Kocur Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 16 kwietnia 2020, 10:18 Jest tętno , ciąża odpowiada wiekowi , zarodek dobrze wyglada , ale jest zbyt duże ryzyko. Jestem już w szpitalu. Lekarz mi mówił, ze nie ratują takich ciąż bo jest za duże ryzyko dla matki. silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 16 kwietnia 2020, 12:21 Bardzo mi przykro kochana. Straszny pech, bardzo rzadki przypadek.. trzymaj się mocno, napewno kiedyś jeszcze to wszystko wyjdzie normalnie.. bardzo współczuję. [konto usunięte] Wysłany: 17 kwietnia 2020, 14:22 Dzień dobry dziewczyny, Co prawda jeszcze nie sprawdzałam przyrostu bety. Dopiero jutro idę do lab à wynik będzie w poniedziałek. Natomiast niepokoi mnie moja wczorajsza beta. Cykle 27-28 dni, owulacja 14-15 dzień. 29 dnia cyklu dwie kreski jedna troszkę blada. Wczoraj powtórzyłam test, nadal pozytywny. Wczoraj byłam też w laboratorium zrobić moją pierwszą betę i wyszła 92, był to 35 dzień cyklu, od owulacji już na pewno 20 dni. Czy ta bêta nie jest zbyt niska? Bardzo mnie to martwi. Wiem, że najważniejszy jest przyrost ale ta niska liczba nie da mi żyć do poniedziałku bardzo się martwię 😢😢 sandland Debiutantka Postów: 7 2 Wysłany: 27 września 2021, 14:11 WItam i ja mam pytanie odnośnie bety na początku rosła czasem o 290% wiec byłam spokojna. ostatnia beta była (środa) i wyniosła 3067 dziś i beta wynosi 6446. Jest źle prawda.? dodam, że lekarz stwierdził młodszą ciąże niż wynika z miesiaczki, o tydzien młodsza. Musiało dość później do zapłodnienia. Według zapłodnienia (jeśli oczywiście się nie mylę to dziś jestem na początku 5 tygodnia. co myślicie, proszę o odpowiedź Anek1986 Znajoma Postów: 20 0 Wysłany: 12 listopada 2021, 22:05 Witajcie Mam 35 lat i jest to moja pierwsza ciąża 2 listopada zrobiłam betę i wynosił 23888 mlU/ml dziś zrobiłam kolejna i wynik to 27455 mlU/ml nie wiem jak interpretować te wyniki nie wiem czy to nie za mało 8 listopada byłam na wizycie i lekarz zasugerował że z tej ciąży nic nie będzie jestem załamana Ostatnia miesiączka była 3 września ale moje cykle trwają od 35 do nawet 42 dni i są nieregularne Dziewczyny pomóżcie Martina123 Przyjaciółka Postów: 89 76 Wysłany: 13 listopada 2021, 15:41 Podobno beta przy większych wartościach już tak nie rośnie, nie podwaja się tak jak na początku. Myśle, że ważne, że nie spada. A czemu ginekolog zasugerował, że nic z tego nie będzie? - Weroniczka jest już z nami ❤ Jc94 Autorytet Postów: 450 261 Wysłany: 13 listopada 2021, 22:44 Ten sam post dodałam w "I trymestr": Cześć dziewczyny! Postanowiłam napisać Wam jak wygląda moja sytuacja. Może którejś z Was pomoże. ostatnia miesiączka We wrześniu brak - torbiel na lewym jajniku. W październiku mimo torbieli i prawym owulacja Sukces. Badania betaHCG: Potem się przestraszyłam bo było plamienie i zrobilam ponownie: I najnowsze robione: Nieplamie, nic się nie dzieje tylko piersi bolą. Myslalam że to koniec. Przepłakałam dwa dni. Wczoraj miałam wizytę u mojej ginekolog. Według usg zarodek rozwija się prawidłowo- mamy 5 tydzień. + 5 dni. Ale - skąd niska beta, progesteron i estradiol? Diagnoza - problem immunologiczny. Mój organizm odrzuca zarodek. Mam zwiększona dawkę lekow, zastrzyki oraz od wczoraj kroplówkę. Za tydzień powtórka. Dodam jeszcze że po akcji z plamieniem i słabym progesteronem zrezygnowałam że zwykłej ginekolog. Stwierdziła że mam się nie martwić. Myślę że jakbym została już by było po ciąży. Miałam tylko duphadton i kwas foliowy od niej. Obecnie jestem pod opieką pani naprotechnolog Laury Grześkowiak. Walczę dalej o moją kluchę Mam nadzieję, że ruszymy z kopyta - napisze Wam w piątek czy leczenie przyniosło efekty. Trzymajcie się! 👱‍♀️ 94 ❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 🧔 92 ❌ Teratozoospermia (2%) -> 1% 💛 Początek starań -> maj 2021 😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku 🥳 Październik 2021 - ⏸️ 💔 Listopad - - puste jajo - - poronienie 😔 Styczeń 2022 - - torbiel na prawym jajniku 💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛 ⏸️ ⏸️ 🍀 - beta HCG 13096,46 🍀 Anek1986 Znajoma Postów: 20 0 Wysłany: 14 listopada 2021, 18:59 Martina123 wrote: Podobno beta przy większych wartościach już tak nie rośnie, nie podwaja się tak jak na początku. Myśle, że ważne, że nie spada. A czemu ginekolog zasugerował, że nic z tego nie będzie? A ja wiem mówi że nie ma postępu jutro kolejna wizyta u gibekolog na NFZ oraz prywatnie zobaczymy lekarz sugeruje że może to być zatrzymane poronienie od samego poczatku przyjmuje duphaston 3x1 strasznie się martwię ale nie dam siw skierować do szpitala Martina123 Przyjaciółka Postów: 89 76 Wysłany: 15 listopada 2021, 09:30 Anek1986 wrote: A ja wiem mówi że nie ma postępu jutro kolejna wizyta u gibekolog na NFZ oraz prywatnie zobaczymy lekarz sugeruje że może to być zatrzymane poronienie od samego poczatku przyjmuje duphaston 3x1 strasznie się martwię ale nie dam siw skierować do szpitala Rozumiem, ważne, że już dzisiaj wizyta i będzie można już coś więcej zobaczyć 🙂. Trzymam kciuki. Jednak wiem, jaki to stres. Sama przeplakalam kilka dni na początku ciąży właśnie z powodu "złych" przyrostów bety i krwawień. Moja historia dobrze się skończyła. Wierzę, że u Ciebie też tak będzie. Wiadomość wyedytowana przez autora 15 listopada 2021, 14:06 - Weroniczka jest już z nami ❤ Anek1986 Znajoma Postów: 20 0 Wysłany: 15 listopada 2021, 12:54 Witajcie nie mam dobrych wieści byłam dziś u lekarza mimo przyrostu bety lekarz stwierdził że zarodek się wchłonął dał skierowanie do szpitala ;( 😭😭😭😭😭😭 Martina123 Przyjaciółka Postów: 89 76 Wysłany: 15 listopada 2021, 14:07 Anek1986 wrote: Witajcie nie mam dobrych wieści byłam dziś u lekarza mimo przyrostu bety lekarz stwierdził że zarodek się wchłonął dał skierowanie do szpitala ;( 😭😭😭😭😭😭 Przykro mi bardzo 😔😔😔 jestem z Tobą całym sercem. - Weroniczka jest już z nami ❤ Anek1986 Znajoma Postów: 20 0 Wysłany: 15 listopada 2021, 21:18 Przepraszam ze tu ale nie mam się z kim podzielić moim bólem 😭😭 Mam 35 lat i jest to moja pierwsza ciąża 2 listopada zrobiłam betę i wynosił 23888 mlU/ml dziś zrobiłam kolejna i wynik to 27455 mlU/ml nie wiem jak interpretować te wyniki nie wiem czy to nie za mało 8 listopada byłam na wizycie i lekarz zasugerował że z tej ciąży nic nie będzie jestem załamana Ostatnia miesiączka była 3 września ale moje cykle trwają od 35 do nawet 42 dni i są nieregularne byłam dziś u lekarza mimo przyrostu bety lekarz stwierdził że zarodek się wchłonął dał skierowanie do szpitala ;( 😭😭😭😭😭😭 byłam jeszcze u jednego lekarza potwierdzil to samo brak zarodka w piątek jade do szpitala 😭😭 a ja cały czas mam nadzieję że jakimś cudem znajdzie się zarodek. Wiem ze to początek ciąży itd ale serce rwie się z bólu że straciłam moja kruszynę 😭😭😭😭 Jc94 Autorytet Postów: 450 261 Wysłany: 17 listopada 2021, 23:55 Niestety, po tygodniu przyrost bety 8%. Jutro wizyta. Reszta wyników także fatalna. 👱‍♀️ 94 ❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 🧔 92 ❌ Teratozoospermia (2%) -> 1% 💛 Początek starań -> maj 2021 😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku 🥳 Październik 2021 - ⏸️ 💔 Listopad - - puste jajo - - poronienie 😔 Styczeń 2022 - - torbiel na prawym jajniku 💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛 ⏸️ ⏸️ 🍀 - beta HCG 13096,46 🍀

ciąża w bliźnie po cesarskim cięciu forum