Co to znaczy aktywne słuchanie?, Co to jest komunikacja?, Skąd wiemy, że ktoś do nas mówi?, Co to jest mimika i jakie jest jej znaczenie?. Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: O czym moge z kolegą rozmawiać? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web Najważniejszy jest dla nas wspólnie spędzony czas, a nie atrakcje, jakie możemy sobie zorganizować. Nasi przyjaciele często są traktowani jak rodzina, nie tylko przez nas, ale także przez członków naszych rodzin. Spędzają z nami święta, urodziny, ale również towarzyszą nam w trudnych momentach. Taką, z którą można porozmawiać o wszystkim i liczyć na jej pomoc. Ale powiedzmy sobie szczerze: niektóre nawyki mieszkaniowe (i nie tylko) mogą skutecznie odstraszyć, a nawet zniechęcić do najlepszej przyjaciółki. Co na to Karolina Lea Jarmołowicz – psycholożka i socjolożka z Ośrodek CENTRUM? Sprawdźcie poniżej! O ciuchach, o modzie, o sporcie, o sportowcach, o fryzurach, o przyjaźni, o miłości, o chłopakach, o programach w telewizji, o książkach, o filmach itd. Z chłopcami jest gorzej, bo ich mniej interesują te tematy co dziewczyny, dlatego z nimi najczęściej gada się o sporcie, albo o grach komputerowych. *.* Odpowiedz na ten komentarz Jaki temat zgłębić, żeby rozmowa między nami się jakoś kleiła ? Naszą wspólną pasją jest kręcenie filmów, ale ciągłe gadanie o tym troche jest męczące. Oboje jeszcze rysujemy, ale on budowle a ja ludzi On interesuje się inżynierią, architekturą itp. O czym mogłabym zgłębić temat, żeby o tym z nim pogadać ? No i, jakie polecacie filmiki na YouTube do obejrzenia . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-05-05 14:14:39 monyc Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-09 Posty: 107 Temat: Jak pracować z przyjaciółką w jednej firmie? Wszystkie wiemy, że praca z przyjaciółką w jednej firmie potrafi być krótko mówiąc trudna. Czasami ludzie zupełnie inaczej zachowują się w pracy i poza nią. Oczywiście pracując w jednej firmie należy przestrzegać ogólnie przyjętych zasad i nie przekraczać pewnych granic. Mam tu na myśli zwierzenia typu "kolejny facet ma mnie gdzieś". Takie rozmowy lepiej zostawić sobie na wieczór. Plotkowanie o wszystkim i o wszystkich w firmie też lepiej sobie darować. Czasami język sam się rozwiązuje i to w nieodpowiednim momencie, a stawką może tu być zarówno nasza przyjaźń jak i musi być przyjaźń kiedy jest się szefową swojej własnej przyjaciółki, bo wiadomo każde zachowanie jest na cenzurowanym i czasem każdy akt proszenia o wykonanie czegoś może być odebrany jako wywyższanie się. Niełatwiej jest kiedy przyjaciółka jest z kolei naszą szefową. Myślę, że w takiej sytuacji trzeba okazać szacunek i podziw i być po prostu z niej dumną. Od takiej osoby można się wiele nauczyć. W sumie najgorzej jest kiedy szefowa myśli, że jest naszą przyjaciółką, a tak naprawdę zwyczajnie ją się wykorzystuje i czeka się tylko na jej potknięcie. Sytuacja patowa, ja osobiście bardzo zaprzyjaźniam się ze swoimi pracownikami, ale zawsze staram się rozgraniczyć pracę i przyjaźń. I myślę, że to funkcjonuje, nigdy po pracy nie traktuje nikogo wg stanowiska, to nie ma z przyjaciółkami? 2 Odpowiedź przez 2011-05-05 14:44:22 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-05 Posty: 5 Odp: Jak pracować z przyjaciółką w jednej firmie? Pytanie tylko czy mówimy o prawdziwej przyjaźni czy tylko o jakimś bliżej nieokreślonym "tworze" który jest namiastką przyjaźni powołanym do życia wyłącznie w celu poprawienia atmosfery w miejscu uważam że wszystko zależy od charakteru firmy. Nie wyobrażam sobie np. aby w firmie w której panują korporacyjne układy i zwyczaje można było pracować z przyjaciółmi. W takich firmach panują niestety "dzikie prawa buszu", kopanie dołków, wygryzanie ze stanowisk, podkładanie "świnek" itp. W korporacyjnym "piekiełku" z przyjaźni chyba nic nie wyjdzie, bo albo przyjaźń albo 3 Odpowiedź przez monyc 2011-05-12 15:27:41 monyc Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-09 Posty: 107 Odp: Jak pracować z przyjaciółką w jednej firmie? napisał/a:Pytanie tylko czy mówimy o prawdziwej przyjaźni czy tylko o jakimś bliżej nieokreślonym "tworze" który jest namiastką przyjaźni powołanym do życia wyłącznie w celu poprawienia atmosfery w miejscu w miejscu pracy tworzą się takie dziwne relacje, żeby pracowało się nam lepiej. Często jednak nie ma się nawet ochoty aby iść z "przyjaciółką" z pracy po godzinach na kawę. Bo tak naparwdę to nie ma o czym pogadać, jedyne co nas łączy to praca. 4 Odpowiedź przez Olinka 2011-05-24 01:18:00 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,381 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Jak pracować z przyjaciółką w jednej firmie? Zacznijmy od tego, że warto byłoby sprecyzować czy mówimy tu o przyjaźniach zawieranych w pracy czy o wspólnej pracy osób, które przyjaźniły się już wcześniej ( poza nią)?Prawdę mówiąc nie pracowałam nigdy z przyjaciółką, bywało jednak, że z czasem, z poznanymi w pracy osobami, zaprzyjaźniałam się i te przyjaźnie trwają nawet do dzisiaj, choć każda z nas zawodowo już dawno poszła w swoją stronę. Przypuszczam, że praca w jednej firmie może przyjaźń mocno wystawić na próbę i o ile przyjmiemy, że jedna drugą niejako ,,wciąga" do pracy i na początku może być to nawet bardzo wygodne, o tyle z czasem coraz bardziej kłopotliwe. I tak jeśli na przykład występuje tu dodatkowo stosunek przełożona- podwładna na pewno rodzi to mnóstwo niezręcznych sytuacji, jak choćby wówczas, gdy przyjaciółka zasługując na reprymendę oczekuje, że jej nie otrzyma, bo przecież... cała załoga patrzy. Podobnie jest też kiedy czuje się zbyt pewnie, bo ma przecież kogoś, kto jest ,,na górze" i powinien ją ochronić, poprzeć, w razie czego dopomóc. I być może dlatego właśnie byłoby mi naprawdę trudno dobrowolnie zdecydować się na pracę z przyjaciółką, wolałabym nie musieć przekonywać się na własnej skórze czy wytrzymamy tę próbę, tym bardziej, że przyjaźń jest dziś naprawdę ogromną wartością, towarem wręcz deficytowym. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Mam pytanie o przyjaźnie... - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 8 ] 1 2017-09-04 18:58:48 Silvia13 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-09-04 Posty: 3 Temat: Mam pytanie o przyjaźnie... W jaki sposób utrzymujecie relacje ze znajomymi, przyjaciółmi? Moja ostatnia przyjaźń, podczas której mogłam porozmawiać z przyjaciółką nawet w środku nocy zakończyła się jakieś 8 lat temu. Kontakt się urwał gdyż moja przyjaciółka poszła na studia i nie miała czasu na przyjaźń ze mną ( ja byłam wtedy w liceum). Po ciągłych nieskutecznych próbach utrzymywania kontaktu z mojej strony, odpuściłam. Od tamtej pory nie odezwała się do mnie ani razu. Kolejne moje "przyjaźnie" ograniczały się tylko do rozmów z ludźmi ze szkoły i studiów w czasie przerw czy "okienek" na studiach. Jedyne rozmowy telefoniczne czy sms odnosiły się do tematów zajęć. Próby wyjścia na koncert czy do jakiegokolwiek spędzania wspólnie czasu wolnego kończyły się wymówkami, że nie mają czasu. Przez co już przyzwyczaiłam się do tego i chyba z góry zakładam, że każda moja propozycja spotka się z odmową. Wiem, że jestem introwertykiem z niską samooceną. Wiem, że grupie sprawiam wrażenie nie obecnej, ale to dlatego że nie potrafię wbić się w rozmowę gdy wszyscy się przekrzykują Gdy ktoś do mnie napisze, zawsze odpisuje. Pomagam kiedy ktoś zwróci się o pomoc. Potrafię rozmawiać z kimś godzinę, świetnie się dogadywać ale nie potrafię już poprowadzić tej znajomości dalej. Zawsze gdy chce napisać pierwsza zaczynam się zastanawiać czy się nie narzucam, czy napisze coś głupiego że ta osoba źle o mnie pomyśli...Dlatego też ciekawi mnie jak wy to robicie. Czy przychodzi wam to lekko czy tak jak ja macie trudności? I nie chodzi mi o to czy te znajomości zostają wam na lata ale o to jak w ogóle je rozpocząć. Nie mam przyjaciół więc nie mam z kim o tym porozmawiać. 2 Odpowiedź przez takiwiatr 2017-09-04 22:09:30 takiwiatr Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-11 Posty: 1,190 Odp: Mam pytanie o przyjaźnie...Jeśli tak jak piszesz sprawiasz wrażenie osoby nieobecnej, rzadko się odzywasz to możesz być odbierana jako osoba nudna, zakompleksiona. Twoi znajomi po prostu nie znają Cię, nie wiedzą o czym można z Tobą rozmawiać. Czy często się uśmiechasz? Czy masz poczucie humoru? 3 Odpowiedź przez Silvia13 2017-09-05 07:36:29 Silvia13 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-09-04 Posty: 3 Odp: Mam pytanie o przyjaźnie...Jestem uśmiechnięta osobą. Rozmowie z jedną lub dwiema osobami często jestem osobą która zaczyna konwersacje. Wychodząc w grupie, najczęściej rozmawiam właśnie z jedną lub dwiema osobami, ale jak już wszyscy włączają się do rozmowy ja nic nie mówię. Wiem, że mój problem to zapewne niska samoocena itp. W moim pierwszym poście chodziło mi o to jak podtrzymać znajomość. Jak to wygląda z waszej strony. Chociaż dzisiaj to już sama nie wiem 4 Odpowiedź przez takiwiatr 2017-09-05 10:54:23 takiwiatr Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-11 Posty: 1,190 Odp: Mam pytanie o przyjaźnie...Trudno ocenić jeśli nie widzi się jak to wygląda w rzeczywistości. Uśmiech może być bardziej lub mniej naturalny, bardziej lub mniej życzliwy. A jak z tym poczuciem humoru? A czy umiesz słuchać? W większej grupie, kiedy jak mówisz, trudno Ci jest przekrzyczeć innych, możesz przynajmniej wysłuchać innych zamiast być nieobecną. Piszesz, że pomagasz kiedy ktoś się do Ciebie zwróci o pomoc, a czy sama czasem prosisz o pomoc? Tak żeby ktoś poczuł się potrzebny. 5 Odpowiedź przez dorotka100 2017-09-05 11:20:19 dorotka100 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-09-05 Posty: 7 Odp: Mam pytanie o przyjaźnie...Niestey tak czasem bywa, że po latach nasze kontakty ze znajomymi się urywają. Takie życie, każdy idzie w swoją stronę i zajmuje się tym co dla niego najważniejsze. Jeśli przyjaźń nie była silna, różne przeszkody są dla niej sprawdzianem. Ja w liceum miałam może 5 takich naprawdę dobrych koleżanek, po latach kiedy każda z nas założyła własą rodzinę zostały tylko dwie, z którymi utrzymuję stały kontakt. 6 Odpowiedź przez Alex9423 2017-09-05 16:40:54 Alex9423 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-25 Posty: 67 Odp: Mam pytanie o przyjaźnie...Nie nazywaj przyjaźniami zwykłych znajomości. Będąc w szkole średniej i rok po niej myślałam, że mam dwóch pewnych przyjaciół. Mogłam na nich polegać w tamtym czasie w 100%. Byliśmy dla siebie najważniejsi. Niestety życie i czas bardzo szybko zweryfikowało, że to nie byli prawdziwi przyjaciele. Kiedy zaszłam w ciążę po prostu się odwrócili i nagle przestali mieć czas. Ja jeszcze starałam się przez jakiś czas o nich. Chciałam pokazać, że dziecko w niczym nie przeszkadza, ale oni nie wykazali żadnej inicjatywy więc odpuściłam. Jednak cały czas przez okres liceum i studiów pisała do mnie koleżanka poznana jeszcze w przedszkolu! I po czasie okazało się, że to ona jest moją najlepszą przyjaciółką. Nie przeszkadzają jej moje dzieci, kiedy podczas spotkań czasami muszą być ze mną. Zwierzamy się sobie z naprawdę bardzo intymnych sekretów. Nie widujemy się codziennie, czasami po kilka miesięcy się nie widujemy, ale mamy kontakt ze sobą przez telefon, Internet. Z wakacji zdjęcia sobie wysyłamy. Jesteśmy na bieżąco co u nas słychać, co się dzieje. Rozumiemy się jak mało kto. Nie muszę zabiegać o jej zainteresowanie, znajomość, nie muszę robić niczego wbrew sobie by przypodobać się jej. Przy niej jestem sobą, tak jak ona przy mnie. I dopiero po czasie zobaczyłam jak wartościową i cenną jest przyjaciółką. Nie szukam nowych znajomości. Jakieś tam tymczasowe zawieram na studiach, w pracy, ale nie są one stałe i znaczące. Mam jedną i mi wystarczy. Grona nie potrzebuje. Miałam i na nic mi się nie przydali. 7 Odpowiedź przez szymon100 2017-09-05 18:26:34 szymon100 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-02 Posty: 13 Odp: Mam pytanie o przyjaźnie... Silvia13 napisał/a:W jaki sposób utrzymujecie relacje ze znajomymi, przyjaciółmi? Moja ostatnia przyjaźń, podczas której mogłam porozmawiać z przyjaciółką nawet w środku nocy zakończyła się jakieś 8 lat temu. Kontakt się urwał gdyż moja przyjaciółka poszła na studia i nie miała czasu na przyjaźń ze mną ( ja byłam wtedy w liceum). Po ciągłych nieskutecznych próbach utrzymywania kontaktu z mojej strony, odpuściłam. Od tamtej pory nie odezwała się do mnie ani razu. Kolejne moje "przyjaźnie" ograniczały się tylko do rozmów z ludźmi ze szkoły i studiów w czasie przerw czy "okienek" na studiach. Jedyne rozmowy telefoniczne czy sms odnosiły się do tematów zajęć. Próby wyjścia na koncert czy do jakiegokolwiek spędzania wspólnie czasu wolnego kończyły się wymówkami, że nie mają czasu. Przez co już przyzwyczaiłam się do tego i chyba z góry zakładam, że każda moja propozycja spotka się z odmową. Wiem, że jestem introwertykiem z niską samooceną. Wiem, że grupie sprawiam wrażenie nie obecnej, ale to dlatego że nie potrafię wbić się w rozmowę gdy wszyscy się przekrzykują Gdy ktoś do mnie napisze, zawsze odpisuje. Pomagam kiedy ktoś zwróci się o pomoc. Potrafię rozmawiać z kimś godzinę, świetnie się dogadywać ale nie potrafię już poprowadzić tej znajomości dalej. Zawsze gdy chce napisać pierwsza zaczynam się zastanawiać czy się nie narzucam, czy napisze coś głupiego że ta osoba źle o mnie pomyśli...Dlatego też ciekawi mnie jak wy to robicie. Czy przychodzi wam to lekko czy tak jak ja macie trudności? I nie chodzi mi o to czy te znajomości zostają wam na lata ale o to jak w ogóle je rozpocząć. Nie mam przyjaciół więc nie mam z kim o tym w tych czasach. Teraz przyjaźń znależć prawdziwą to naprawdę trzeba długo na to czekać, bo reszta niby przyjaźni tak jak napisałaś, kończy się na smsach itp., lub gdy coś komuś potrzeba. Ale jak się jest dobrej myśli to wkońcu się znajdzie taką osobę, ale to nie z dnia na dzień. 8 Odpowiedź przez anitrax 2017-09-05 21:12:25 anitrax Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-11-14 Posty: 153 Odp: Mam pytanie o przyjaźnie...Czasem czujesz od razu, ze ktoś jest "twój". Tak poznałam moją obecnie najbliższą przyjaciółkę, chodziłam za nią jak rzep, bo wiedziałam ze to jest to. Zwyczajnie nie bałam sie byc natrętna. Normalnie zachowuję sie jak ty, czyli w towarzystwie jestem nieobecna i mało aktywna, a w tym przypadku wiedziałam, ze musze działać. Do dziś sie z tego śmiejemy. Upierdliwość nie zawsze jest odbierana źle. Ale jak mówię, musisz wiedzieć ze ten ktoś to przyjmie. Mam tez drugą nową przyjaciółkę choć nie wiem czy można to tak nazwać, bo z nią jest o wiele trudniej. Tu nie wykazuję juz takiej aktywności, bo ona ma swój zamknięty świat i bardzo go broni, jednak patrząc na inne jej relacje i tak jesteśmy baaaardzo blisko jak na jej są nowe osoby w moim zyciu, tzn w dorosłym po studiach. Z czasów studiów mam taką super bliską przyjaciółkę i tez wiedziałam od razu ze "to jest to" - gadamy codziennie w tym momencie ale nie zawsze tak było. To jest osoba do której mogę zadzwonić w środku czujesz z kimś "flow" to naturalnie się to rozwinie. Wtedy nie musisz sie zastanawiać co wypada a co nie, temat idzie sam i nie ma rozterek. Nie ma sie co za bardzo nad tym zastanawiać, wszystkie moje przyjaciółki mają niską samoocenę, ale już takie jestesmy, to nas pewnie łaczy. Nie uwazam ze niska samoocena skazuje na jesteś introwertykiem a szukasz wśród krzykliwych ekstrawertyków nie wiem czy sie uda, może rozejrzyj się za kimś o spokojnym usposobieniu. Posty [ 8 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 Najlepsza odpowiedź kinia045 odpowiedział(a) o 18:19: chłopie,no nie. nie wiesz o czym pisać z przyjaciółką?jak nie masz tematów to lepiej skończcie... Odpowiedzi Toralei odpowiedział(a) o 17:21 O tym jakiego koloru macie skarpety:P o waszych zainteresowaniach . ; DDD pisz o wszystkim, jaka kupe zrobilesi ile ci to zajelo , gdzie byles, jak ci mina dzien blocked odpowiedział(a) o 17:21 o tym co sie wydarzyło w szkole\pracy, jakieś śmieszne zdarzenia z waszego życia, o ciuchach, gwiazdach. Jest dużo tematów :) blocked odpowiedział(a) o 17:22 O plotach , chłopakach , generalnie to wszystkim . Alutka. nie mam skarpet :DPsychiczna. zobacz na mój nick! nie jestem dziewczyna! o czym co lubicie robić o tajemnicachchłopakachpo prostu o wszystkim jesteścieprzyjaciółmi... No ale jak sie widzimy to rozmowa sama idzie. A jak piszemy długo to już nie ma o czym :\ heh. jestem dziewczyna ja z moim kuplem moge nawet 10 gd popisac... My piszemy o ble gownie...Kto nam sie podoba co nam sie snilo jak mysmy ocennili kogos wyglad w skali 0-10 i take rozne co robimy w lato z kim bysmy sie chcieli calowac. Fajnie mi sie z nim pisze ale wiem ze ja mu sie podobam i on mi troche tez wiec czasami jest cieszko :* Uważasz, że ktoś się myli? lub ODPOWIEDZI (7) chwilę temu 2011-07-03 13:14:27 szczerze mam przyjaciela i gadamy o wszystkim a nie tylko bardzo cie lubie i inne bo wtedy jest nudno Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2011-07-03 12:02:44 jeśli jest ci bardzo bliską osobą to powinieneś wiedzieć o czym masz z nią rozmawiać , nie pytać nas. Przyjaciele mają tyle tematów do rozmów. Związane są z nimi jak i ich życiem , a po części też ich problemami. Pomagajcie sobie w różnych sprawach a rozmawiać z nią możesz o wszystkim. Bo to w końcu przyjaciółka. Odpowiedz na ten komentarz asiooolek 2011-07-03 12:18:31 O wszystkim co Cię gryzie, problemach,przemyśleniach :) Nie musicie przecież ciągle rozmawiać,możecie śmiać się oraz wygłupiać :) Odpowiedz na ten komentarz Estrella10xd 2011-07-03 12:18:59 . Skoro się przyjaźnicie , powinieneś wiedzieć o czym z nią gadać . Możesz o wszystkim : ) . Odpowiedz na ten komentarz marusia13 2011-08-20 12:53:06 jeśli jest Ci bliska sercu to o wszystkim, ja mam takiego przyjaciela :) POZDR :) Odpowiedz na ten komentarz dosia43 2011-07-03 12:07:39 Skoro jest to osoba bliska Twemu sercu to możesz z nią rozmawiać dosłownie o wszytskim , o muzyce , o tym co lubi robić , o życiu , o waszych problemach , o tym co lubi . ; )) Odpowiedz na ten komentarz fofi 2011-07-03 14:12:57 czy masz dziwcznę Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz. Okazuje się, że wystarczy unikać pewnych tematów, a wasza przyjaźń może nadal mieć się świetnie. fot. W pewnym momencie życia ludzie dzielą się na tych, którzy praktycznie jeden po drugim biorą ślub, zakładają gniazdka i chwilę później zostają rodzicami. Drugą grupę stanowią starzy przyjaciele, którzy nie byli jeszcze gotowi na zmierzenie się z "dorosłością" i odnosi się wrażenie, że jeszcze mocniej celebrują swoje życie singla bądź w wolnym związku. Jak rozmawiać z przyjaciółką, która nie ma dzieci? Nagle wasze drogi się rozchodzą, nie macie już wspólnych tematów a spotkania wydają się być bardzo wymuszone. Czy naprawdę tak musi być? Przecież jeszcze niedawno rozmawiałyście godzinami, przed pracą, po pracy, a w weekendy byłyście nierozłączne. To do niej dzwoniłaś, gdy pokłóciłaś się z chłopakiem (teraz mężem) i zawsze potrafiłyście się dogadać. Otóż nie, wszystko można połączyć. Wystarczy odrobina chęci i kilka wskazówek, na jakie miny uważać. Przeczytaj wszystkie! #1 Zaakceptuj jej życie i nie obgaduj jej z innymi znajomymi Prychasz widząc jej kolejne zdjęcie wrzucone o 3 nad ranem z klubu, w którym kiedyś balowałyście razem? Powinnaś próbować hamować negatywne odczucia, a już na pewno nie powinnaś dzwonić do drugiej koleżanki-Mamy, szukając tylko pretekstu by obgadać tę pierwszą. Twoje szczęście to teraz małe, gaworzące Maleństwo, a jej radość dają nadal te same rzeczy, które cieszyły was 5 lat temu. I nie ma w tym nic złego #2 Zazdrość nie jest dobrym doradcą Taaak, wiemy, bywasz zazdrosna o to, że ma swobodę w podejmowaniu decyzji. O to, że nic jej nie ogranicza i że może wyjść, i nie wracać tak długo jak chce. Jednak spójrz na to z drugiej strony, założę się, że są rzeczy, których ona ci zazdrości. Kiedy wracasz do pełnego domu, umęczona i w złym humorze, na pewno uśmiechniesz się na widok swojego Malucha. Humor poprawia się sam! Z kolei ona być może wraca do pustego domu. I czas nie płynie jej tak szybko jak tobie, kiedy bawisz się ze swoim Dzieckiem albo popijasz wino wieczorami w towarzystwie męża. #3 Postaw się na jej miejscu Założę się, że nie jest osobą, która ucieszy się na wieść, że twój Maluszek właśnie usiadł. Nie będzie też chciała oglądać 1000 zdjęć Maluszka ze spaceru. Nie denerwuj się, po prostu to nie jest rzecz, która was łączy. Ona tego nie rozumie, tak jak ty. Spróbujcie porozmawiać o rzeczach, które obie znacie dobrze. Może czytacie właśnie tę samą książkę? Albo oglądacie ten sam serial? Wystarczy, że znajdziecie nić porozumienia, a znowu nie będziecie mogły się nagadać, jak za starych czasów! fot. #4 Mów otwarcie o tym, co cię boli... ale staraj się też jej słuchać Nazwała twoje dziecko żartobliwie "kaszojadem" a ciebie to uraziło? Zwróć jej grzecznie na to uwagę i powiedz, jak się z tym czujesz. Ona może jeszcze nie rozumieć, jak może to być nieprzyjemne dla Mamy, gdy ktoś w niewłaściwy sposób mówi o jej dziecku. Sądzimy, że jak jasno przedstawisz jej swoją perspektywę, to nie będzie miała najmniejszych problemów ze zrozumieniem. Nie bagatelizuj jej problemów. Żali się na szefa? Narzeka na zdrowie? Chłopaka? To są problemy tak ważne jak twoje. Nie machaj na nie ręką. Spróbuj jej wysłuchać i w miarę możliwości wesprzeć przyjaciółkę, tak jak tego oczekujesz od niej. #5 Spróbujcie spotkać się na neutralnym gruncie Nie zabieraj ze sobą Malucha na każde spotkanie. Po pierwsze, ciężko będzie ci się skoncentrować na rozmowie, bo nieustannie dziecko będzie odciągać twoją uwagę. Po drugie, na pewno poprawi ci humor chwila oddechu w dobrym towarzystwie. A jak będziesz miała lepszy humor, to na pewno spotkanie będzie przyjemniejsze. #6 Nie naciskaj na nic Kolejne spotkanie się nie udało? Dajesz z siebie dużo, ale nie widać, żeby dało się coś jeszcze wykrzesić z tego? Trudno, czas odpuścić. Najwyraźniej wasze życie różni się do tego stopnia, że nie ma czego już tutaj sklejać. Czas zamknąć ten rozdział, zapamiętać dobre i wartościowe chwile, a resztę zapomnieć. Na twojej drodze na pewno czeka jeszcze masa wspaniałych ludzi, którzy zrozumieją cię jeszcze lepiej niż stara przyjaciółka. Życie czasami wybiera za nas i nie ma w tym nic złego. Warto jednak uczyć się na błędach i pamiętać, że żadnego problemu nie da się rozwiązać, gdy podchodzi się do niego z nieodpowiednim założeniem.

o czym można rozmawiać z przyjaciółką